W poszukiwaniu inspiracji zaczęłam przeglądać różne strony internetowe z tutorialami. W końcu natknęłam się na urokliwe i proste do wykonania bransoletki. Do ich stworzenia potrzebowałam jedynie sznurka, tudzież dratwy oraz różnych koralików. Trochę przesiedziałam nad filmikami instruktażowymi, później ze dwa wieczory plotłam, plotłam... Na dzień dzisiejszy uplotłam tego trzy sztuki.
Jeden z najprostszych wzorów. Ale właśnie ta prostota sprawia, że jest to bardzo urokliwa bransoletka.
Wersja z kręgami. Trochę bardziej skomplikowana, sprawia wrażenie jakby była uszyta z koronki. Taka delikatna.
Bransoletka z płaskimi koralikami w kolorach wakacji: lazuru i piaszczystej plaży.
Bransoletki bardzo ciekawie wyglądają również na nodze. Moim zdaniem są idealne na wakacje, nie wiem dlaczego ale bardzo mi się z nimi kojarzą. Tym bardziej pasują do aury za oknem...
I wygląda na to, że na tych trzech sztukach się nie skończy, bo możliwości tworzenia nowych wzorów jest nieograniczona. Zawsze można kupić nowe, jeszcze ładniejsze koraliki, wybrać inny sznurek, inny układ splotów czy kolorów. Tak, nieźle się wkręciłam ;)
No to co... czekamy na nowe bransoletki??
OdpowiedzUsuńTe wyszły Tobie ślicznie, choć ja sama użyła bym innego doboru kolorów (gdybym tylko umiała je robić, a to zasadniczy fakt).
Pozdrawiam! Ja sobie tak plotę i plotę,a wyszły Tobie cudowne! be-a-huminka.blogspot.com
Splot tych dwóch pierwszych bardzo mi sie podoba. Ostatnio nawet postanowiłam, ze podejmę próbę stworzenia czegoś podobnego. Jednak nie podejrzewam siebie o takie zdolności, których Tobie bardzo gratuluję.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam