Lubię Halloween chociażby z tego względu, że można zrobić mnóstwo ciekawych ozdób, z bardzo lubianym przeze mnie motywem dyni. Można też bezkarnie pomalować się i ubrać w taki sposób, w jaki nigdy normalnie bym się nie pokazała. Dla mnie jest to po prostu dobra zabawa i odprężenie przed dość smutnym następnym dniem.
Kolejny wieniec na drzwi, nie tylko na dzisiejszy wieczór, ale może służyć przez całą jesień.
Filcowe dynie- kolczyki.
I moje paznokcie :)
P.S.
Zapraszam na stronę z moimi zdjęciami: http://veroslawanature.tumblr.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz