Na ostatnie dni jesieni przedstawiam bardzo prosty sposób na ozdobienie domu. Wystarczy do tego kilka kolb kukurydzy, najlepiej żeby były jeszcze ukryte w liściach, bo same liście też dodają uroku. Po kupieniu lub zebraniu z pola najlepiej zostawić je na parę dni w jakimś ciepłym i suchym miejscu (np. w pobliżu kaloryfera) żeby kolby nie zrobiły niemiłej niespodzianki i nie spleśniał...
Gotowe kukurydze zebrać w trzy i związać czymś co akurat jest pod ręką i gotowe. Teraz można taką ozdobę powiesić na drzwiach lub w kuchni. A jak stroik się znudzi to polecam zawiesić go na drzewie, w zimę będzie jak znalazł dla ptaków, które tylko czekają na taką okazję do wyżerki.
Mój stroik składa się z dwóch zwykłych kolb kukurydzy i ich genetycznie modyfikowanej koleżanki (którą nabyłam na giełdzie florystycznej).
Śliczne <3 Kolejny świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńGinia idealnie się komponuje w kukurydzy.
Pozdr :*