Do wykonania tej małej kolekcji zainspirowała mnie oczywiście lektura trzech książek z serii Igrzyska Śmierci. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, ponieważ założyłam sobie, że efekt ma być jak najbardziej podobny to tego z okładki książki. Wykorzystałam ostatnie dni ferii na wykreowanie i dopieszczanie moich prac. Moje zaangażowanie poskutkowało za przemian falami złości, przejęcia, radości i satysfakcji. Z mieszanki tego wszystkiego powstały trzy wisiory:
1. Igrzyska śmierci
Wisiorek zrobiony z białej modeliny, wypieczony, po ostygnięciu pomalowany złotą farba w sprayu.
2. W pierścieniu ognia
Okrąg zrobiony z czarnej modeliny, sam ptaszek z białej, po wypieczeniu pomalowany farbami akrylowymi.
3. Kosogłos
Tak samo jak wyżej.
A tak prezentuje się cała kolekcja: