W tym gorącym okresie wielu urodzin, Dnia Matki i innych nieokreślonych uroczystości dostałam parę zamówień. Niejednokrotnie mnie zaskoczyły, a nawet przeraziły poziomem trudności, na który musiałam się wspiąć, chcąc je wykonać. Ale nie byłabym sobą gdybym ich nie przyjęła. I tak przesiedziałam wiele godzin przy moim magicznym biurku i próbowałam sprostać tym wyzwaniom. Miałam chwile zwątpienie, ale udało się!
Oto niektóre z moich prac, które udało mi się wykonać i jestem z nich niezmiernie dumna:
Ta oto bransoletka z herbami czterech klubów piłkarskich było moim jednym z najtrudniejszych wyzwań, które podjęłam. Chciałam żeby były jak najbardziej podobne do oryginału, jednak nie zawsze było to możliwe. Musiałam więc zastosować parę trików....
A to miał być Kontroler biletów... uwielbiany przez wszystkich. Szczerze mówiąc to miałam sporo problemów co zrobić z takim hasłem, ale znalazłam na internecie taką grafikę i postanowiłam, że na tej bazie wykonam breloczek.
Tutaj sytuacje była jasna: dostałam konkretne zdjęcie i miałam zrobić konkretnie tę gitarę. I to ja lubię- nie trzeba specjalnie wysilać się umysłowo, tylko od razu można brać się do pracy. Struny zrobiłam z miedzianego drucika, takiego co wije się w różnego rodzaju kablach. Taki mój nowatorski pomysł ;).
Zamówień jeszcze przybyło, z czego się ogromnie cieszę. Jestem w trakcie ich wykonywania i z całą pewnością już niedługo zaistnieją na tej stornie oraz na facebooku.